UWAGA

Proszę o niekopiowanie i nierozpowszechnianie zdjęć i tekstu umieszczonych na tym blogu bez mojej zgody!

środa, 21 grudnia 2011

Wesołych Świąt!!!



Zostało nam zaledwie kilka dni do Wigilii i Świąt Bożego Narodzenia, u mnie w domku już coraz bardziej czuć święta... pewnie nie tylko u mnie:)
Wczoraj została wysłana ostatnia karteczka świąteczna wyszywana haftem matematycznym. Taka ze mnie gapa, że zapominam zrobić zdjęcia dla kartek, które robię, mam tylko 2 fotki:

I jeszcze jedna, wysłana dużo wcześniej:




Wczoraj z córami dekorowałyśmy pierniczki, przywiązałyśmy niteczki i teraz czekają na choinkę.  A wyglądają tak:

Nie wiem, czy będę miała czas aby zajrzeć i coś tu skrobnąć jeszcze przed świętami, chcę więc złożyć Wam już dziś świąteczne życzenia:


Niech się spełnią Bożonarodzeniowe życzenia,
te trudne i łatwe do spełnienia.
Niech się spełnią te duże i małe,
mówione głośno lub niemówione wcale...


Wesołych Świąt!!!!


wtorek, 20 grudnia 2011

mój dzień w książkach...blogowa zabawa

Podobnie jak Reni, ja też wzięłam udział w blogowej zabawie, którą zaproponowała Lirael.
zabawa jest bardzo fajna:) Należy podany tekst uzupełnić tytułami przeczytanych w 2011 roku książek.

Oto moja opowieść:


Zaczęłam dzień  Fikołkami na trzepaku
W drodze do pracy zobaczyłam Artystkę wędrowną
i przeszłam obok Tobiego,
żeby uniknąć Spotkania nad morzem ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy Intruzie.
W biurze szef powiedział: Jak się ubierać, żeby szczupło wyglądać.
i zlecił mi zbadanie Diety South Beach.
W czasie obiadu z Nianią w Nowym Jorku
zauważyłam Coś niebieskiego
pod Domem nad rozlewiskiem.
Potem wróciłam do swojego biurka 100 dni po ślubie.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam Poczwarkę,
ponieważ mam Pamięć i tożsamość.
Przygotowując się do snu, wzięłam Kryształowego Anioła
i uczyłam się jak Przeżyć z wilkami,
zanim powiedziałam dobranoc .Dziecioodpornej.

Ksiązki niestety bez recenzji:(( 


Chętnych zapraszam do wspólnej zabawy!


sobota, 17 grudnia 2011

i jeszcze jedna wymianka

W ramach wymianki zorganizowanej przez Urszulę, dotarły do mnie takie oto ksiązeczki i nie tylko:



Paczkę tę dostałam od  Jawory.
W zamian wysłałam to: 


środa, 14 grudnia 2011

wymianka taka trochę prywatna:)

Niedawno z koleżankami z pewnego forum zorganizowałyśmy świąteczną wymiankę. Kilka dni temu otrzymałam super pakę od Magdy.


A oto co ja wysłałam do Natalki:



Jestem strasznie zadowolona z prezentu, bo ja w ogóle strasznie lubię niespodzianki!

piątek, 9 grudnia 2011

niespodzianka dotarła

Wczoraj dostałam przepiękną przesyłkę od Bożeny , wygraną w jej ostatnim candy:)
Oprócz ksiązki Bożenka przysłała mi górę słodkości, a zresztą zobaczcie sami:

Niestety nie zdążyłam zrobić fotek dla wszystkich słodkości:)

Bożenko, ślicznie Ci dziękuję!!!

sobota, 26 listopada 2011

bombkowo

Wpadłam na chwilkę...
jakieś choróbsko mnie dopadło i ledwie żyje, niewiele robótkuję. Ogólnie totalny brak czasu.
Dziś jednak chcę się wam pochwalić bombka, którą wykonała zupełnie własnoręcznie moja 11-letnia córcia. Ja wiem, że to nie jest zbyt trudne wykonanie takiej bombki, ale jednak potrzeba sporo cierpliwości....

wtorek, 15 listopada 2011

EDWARD TULAN wędruje dalej

Ja już wiem, do kogo z wizytą uda się Edward.


Właśnie przed chwilka, tak jak obiecałam dokonałam losowania. Zwycięzcę proszę o adresik na mojego meila. Metoda losowania była dość nietypowa. Każda z osób, które wyraziły chęć przyjęcia Edwarda, otrzymała kolejny numerek od 1 do 9 i moja starsza córa wybrała spośród tych cyfr "ósemkę" pod którą kryje się: 


Bożena pisze...

Zgłaszam się .:-)Pozdrawiam serdecznie.

wtorek, 8 listopada 2011

25 PODRÓŻ EDWARDA

Wczoraj rozpoczął u mnie swoją wizytę Edward Tulan. Niespodziewanie szybko dotarł do mnie od Karoliny.


Cieszę się ogromnie i już zaczęłam lekturę, choć muszę przyznać, że moja 11-letnia córa jest lepsza ode mnie:))


 Przeczytała już ponad połowę! 

25 PODRÓŻ EDWARDA

A oto konkretne zasady (do skopiowania dla kolejnego zwycięzcy):
1) Zostaw komentarz pod tym postem , tak by zdążyć przed losowaniem, które odbędzie się 15 listopada 2011 (w zabawie biorą udział tylko osoby posiadające bloga!).

2) umieścić informację o zabawie wraz z podlinkowanym zdjęciem na swoim blogu.

3) po wylosowaniu i otrzymaniu przesyłki, należy przeczytać książkę w ciągu 10 dni.

4) zorganizować u siebie następne candy (nr 26) na takich samych zasadach.

5) wpisać się do książki.

6) dodać do książki jakąś niespodziankę dla zwycięzcy.

Losowanie już 15 .11.2011r 
Pozdrawiam i pędzę do lektury Edwarda:)

wtorek, 25 października 2011

i znów muszę się pochwalić!!!

Muszę koniecznie, bo dostałam takie cudeńka od Joli. Prezenty wykonane metodą pergaminową zauroczyły mnie na maxa!! Pierwszy raz w życiu mam takie cos w łapkach, naprawdę:) Jestem zachwycona, żadne zdjęcia nie pokażą nam całego uroku. 






Jolu, dziekuję Ci serdecznie i buziaki przesyłam ogromne!!!

niedziela, 23 października 2011

Dostałam paczuszkę!

W piątek dotarła do mnie przesyłka z wygranym u ladybird cukierasem!

Tak oto prezentuje się owa słodycz na mnie:)) 

Ladybird była tak miła i sprawiła również niespodziankę mojej córci, o taką:

Dziś obie paradujemy w tych kolczykach od samego rana:))


Jeszcze raz ślicznie dziękujemy!!!!

sobota, 22 października 2011

Uwaga!

Biorę udział w bardzo fajnej rozdawajce. Zresztą zobaczcie sami tutaj !!!

czwartek, 13 października 2011

Na Dzień Nauczyciela!

Jak zwykle na nic nie mam czasu, to przynajmniej pokażę Wam karteczki jakie ostatnio wykonałam. Żeby nie było, że nic nie robię, he he... Jutro moje pociechy zaniosą je wraz z życzeniami dla swoich wychowawców.
Tak się właśnie zastanawiam... Chciałam napisać, jaką techniką zostały popełnione... Technika mix????


 chciałabym jeszcze bardzo serdecznie podziękować Karolinie z handmadebizutki za wyróżnienie, jakie otrzymałam. Przepraszam Karolinko, że dopiero teraz dziękuję, ale jakoś tak mi to uleciało:((
Takie oto wyróżnienie otrzymałam: 


Powinnam teraz napisać 7 rzeczy o sobie i wyróżnić kolejne 16 blogów. Nie zrobię tego, bo... po pierwsze zaznaczyłam wcześniej (jest to na bocznym pasku bloga,) że wolę komentarze od wyróżnień i po drugie... nawet jeśli chciałabym zmienić zdanie (bo to bardzo miłe otrzymac takie wyróżnienie) to nie zrobię tego, b w tym momencie byłoby przykro osobom, które wcześniej mnie wyróżniły a ja tego wyróżnienia nie przyjęłam.
Namąciłam, naplątałam, że już sama nie wiem o co mi chodziło:)))


Pozdrawiam serdecznie wszystkich do mnie zaglądających!!!!

poniedziałek, 10 października 2011

wyniki candy!!!!!

Nawet nie wiecie, jak bardzo jestem zaskoczona ilością chętnych do przygarnięcia moich cukierasów:)) Spośród 53 osób własnie przed chwilą został wylosowany zwycięzca. Nie wiedziałam, że to taka fajna sprawa, to losowanie nagrody:)) Odbyło się to metodą tradycyjną, a oto foto relacja:
Losy zostały wymieszne przez najmłodszą latorośl:
Po czym jeden szczęśliwy los został przez nią wybrany:
A oto zwycięzca!!!!!
Jest nim: Katarzyna i Anna Piecyk. Serdecznie gratuluję i proszę o adres na emaila: agus2003@interia.eu

A teraz niespodzianka!!!
Spośród osób,które obserwują mojego bloga i brały udział w candy wylosowałam eve-jank, która otrzymuje taką oto narzutkę. Narzutka wymaga jeszcze zblokowania, bo wyszła prosto spod szydełka:))Już się za to zabieram! Eve-jank, jeśli masz chęć na ten drobiazg, poproszę o adres.

niedziela, 2 października 2011

grzybobranie w ogrodzie:))

Nie, nie... nie pomyliłam się. Od kilku lat w moim ogrodzie rosną opieńki, czasami w ogromnych ilościach! Ten rok z braku deszczu nie jest zbyt obfity (delikatnie mówiąc),w grzyby jakiekolwiek, przynajmniej na moim terenie. O opieńkach nawet nie pomyślałam... no bo przecież susza. A tu od kilku dni zbieram je regularnie. Nie za dużo ale jednak:)) A oto dowód: 

niedziela, 25 września 2011

co się dzieje????

Nie wiem co się stało, co się poprzestawiało....
Niby jestem zalogowana na Bloggerze, ale kiedy chcę napisać u kogoś komentarz to zapisuje jako "anonimowy ".
Moze ktos miał taki problem i mógłby mi pomóc!!!!

piątek, 9 września 2011

Ogłaszam candy!!!

Własnie dziś mój skromny blog skończył roczek!
W związku z tym ogłaszam maleńkie candy. Robię to z pewną taką nieśmiałością, bo... pierwszy rok, pierwsze candy i w ogóle...
Zasady znane wszystkim:
1. komentarz pod tym postem
2. informacja na swoim blogu, np. podlinkowane zdjęcie na bocznym pasku
3. osoby anonimowe proszę o pozostawienie adresu email

Losowanie 10 października 2011.

Nagrodą będzie wydziergana przeze mnie chusta:

A teraz małe podsumowanie:
Mojego bloga obserwuje jak do tej pory 55 osób, odwiedziliście mnie prawie 10 000 razy i pozostawiliście 235 komentarzy. Jest mi z tego powodu niezmiernie miło, szczególnie gdy przypomnę sobie moje obawy rok temu, kiedy pisałam pierwszego posta.
Dziękuję Wam wszystkim za to, że chcecie tu zaglądać i napisać kilka słowek:))

piątek, 2 września 2011

niespodzianka

I znów się chwalę:))
Wczoraj dotarła do mnie przesyłka od *gooochy* w ramach zabawy "Podaj Dalej".
Nawet sobie nie wyobrażacie ile radości sprawiła mi Gosia swoim prezentem. O takim:
Tutaj wzorek i kolorek w przybliżeniu.
Śliczną chustę dostałam, prawda???

Ja też zabieram się już za prezenty w ramach tejże zabawy.
Wczoraj skończyłam robótkę, bedącą nagrodą w moim Candy, które ogłoszę za tydzień, bowiem właśnie 9 września mija roczek mojej przygody z blogowaniem:)) Ale to dopiero za tydzień:))

niedziela, 31 lipca 2011

jestem, żyję.... tylko czasu brak

Otóż to...
Ostatnio na wszystko mi brakuje czasu, a już szczególnie na moje robótki.
Niestety lato na wsi ma to do siebie, że jest mnóstwo innych obowiązków:))
Udało mi się jednak skończyć moją spódniczkę... nareszcie!!! Wydziergałam ją z czarnej sonaty, szydełkiem 3,5 mm.



Pasy na spódniczce to efekt dwóch odcieni włóczki. Pisałam o tym w tym poście i tutaj .
I co Wy o tym myślicie???

środa, 29 czerwca 2011

i znów ogród:))

Ogród to miejsce, gdzie od wiosny do jesieni spędzam mnóstwo czasu i skąd trudno mnie wyciagnąć.
Piele, koszę, pielęgnuje a potem podziwiam:))
Pokaże Wam kilka fotek.
W zeszłym roku pod płaczącą wierzbą zasadziłam funkie:

Akurat teraz pieknie kwitną u mnie goździki brodate:
A tutaj goździk skalny:
Najpiękniejsza lilia, jaką znam właśnie rozpoczyna kwitnienie:

Naparstnica:

A teraz potocznie zwany "smolinos":
I trytoma groniasta:



Candy u Gochy M.

Zapisałam się na rewelacyjne ceramiczne candy u Gochy M.  Jak zwykle chciałam wkleić banerek na bocznym pasku, ale niestety nie udało mi się to. Dlatego też piszę posta i zapraszam na to Candy wszystkich chętnych.

Udało mi się dziś (30.06) wkleić fotkę w poście i banerek na bocznym pasku.

niedziela, 12 czerwca 2011

Zabawa "podaj dalej"!

W takiej oto zabawie wzięłam właśnie udział na blogu http://magorzaciarnia.blogspot.com/ . Akceptując jej zasady, zobowiązałam się jednocześnie do jej kontynuacji.
PODAJ DALEJ
Zasady:
1. Czekam na 3 osoby pod tym postem, dla których wykonam w ciągu 365 dni małe upominki. (czekam na osoby posiadające bloga)
2. Jeśli zgłaszasz się do mnie, to zobowiązuje cię do zorganizowania takiej samej zabawy u siebie na blogu.
3. Oprócz zgłoszenia tu pod postem, czekam również na maila do mnie z Twoim adresem, na który wyślę upominek:
Jeśli podoba Ci się taka zabawa, chcesz upominek ode mnie i podejmiesz się wykonania czegoś dla 3 osób, zostaw zgłoszeniowy komentarz i kontynuuj zabawę na swoim blogu. Zapraszam, kto pierwszy, ten lepszy - kolejność zgłoszeń się liczy:)

sobota, 11 czerwca 2011

chwalipięta ze mnie:))

Całkiem niedawno wygrałam kolejne juz candy. Tym razem na blogu Dziana Baba. Wczoraj paczuszka dotarła juz do mnie. Mówię Wam... śliczności serwetę dostałam!!!! A zresztą zobaczcie sami:

Do tego Edi dorzuciła mi:


Kordonek będzie na zazdrostki, ale skąd Edi wiedziała, że potrzebuję czarnej włóczki to ja juz nie wiem...
Mam zamiar obrobić swoją czarną spódniczkę jakimś szydełkowym wzorkiem, coby nabrała innego charakteru. Zabieram się za to, jak pies za jeża... a to czasu brak, a to włoczki nie ma:)) Teraz włóczka już jest, także nie mam wymówki, muszę zaczynać:))

Edi, jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję!!!!!

niedziela, 5 czerwca 2011

sposób na plamy

Ulubiona spódniczka mojej córy została tak niefortunnie poplamiona, że w zaden sposób nie dało sie to uprać. Postanowiłam więc, że rozprawię się z plamą inną metodą. Naszyłam na plamę szydełkowy kwiatuszek. Jeden głupio wygladał, naszyłam więc więcej:

Ta plamka na dole z prawej strony to już wina fotografa:))
I jeszcze z tyłu:

sobota, 4 czerwca 2011

chwalę się kolejny raz:))

Całkiem niedawno wygrałam pewne cudne candy u Karoliny . Wczoraj otrzymałam paczuszkę... co ja pisze:)) MEGA PACZKĘ pełna koralików i innych różnych przydasi do wyrobu biżuterii . Oj, przydadzą się na pewno!!! Na razie jestem w ogromnym szoku, bo tyle tego jest, że nie wiem co z tym robić:)))
Obiecałam jednak Karolinie, że coś fajnego wymyślę, tylko troszkę później (czyt. totalny brak czasu).

czwartek, 2 czerwca 2011

i co ja mam zrobić???

To nic, że czasu brak. To nic, ze inne robótki rozpoczete leżą w kącie. I to nie jedna!!! Mnie akurat naszła ochota aby wydziergać coś innego. Mama właśnie 3 moteczki różowej włóczki tasiemkowej (około 300g) z odzysku i nie wiem co z niej zrobic...
Może tuniczkę, taką bardzo ażurową???? Oczywiście szydełkową. Doradźcie coś:))