Ostatnio na wszystko mi brakuje czasu, a już szczególnie na moje robótki.
Niestety lato na wsi ma to do siebie, że jest mnóstwo innych obowiązków:))
Udało mi się jednak skończyć moją spódniczkę... nareszcie!!! Wydziergałam ją z czarnej sonaty, szydełkiem 3,5 mm.
I co Wy o tym myślicie???