UWAGA

Proszę o niekopiowanie i nierozpowszechnianie zdjęć i tekstu umieszczonych na tym blogu bez mojej zgody!

poniedziałek, 25 lutego 2013

wszystkiego po trochu:))

Milion pomysłow na minutę i tysiące planów robótkowych:)
Czy Wy też tak macie???
Za każdym razem, kiedy zobaczę coś nowego, coś fajnego to od razu chciałabym to mieć, chciałabym to zrobić, tylko skąd na to brać czas???
Dlatego też u mnie robótkowy misz-masz, wszystkiego po trochu.
Na początek szydełkowo-koralikowa bransoletka:

A teraz pierwsza wydziergana bardzo wiosenna kurka szydełkowa:

I na koniec zdrowe muffinki owsiane:


poniedziałek, 11 lutego 2013

biżuteryjnie:))

Zawsze mam problem z wymyśleniem ciekawego tytułu posta.
Wy też???
Pal licho tytuł, do rzeczy.
Obiecałam Wam, że pokażę moje zmagania z biżuterią.
Ostatnio wciągnęły mnie sznury szydełkowo-koralikowe i poczyniłam już kilka bransoletek.
Przy pierwszej z nich myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok.... Zawzięłam się jednak, omal nie dostała szczękościsku, ale udało się.
Oto pierwsza bransoletka, tu jeszcze bez końcówek:

Nie wiem, czy wyszperam fotki wszystkich jakie robiłam:) Szukam dalej:
Kolejna, ale fotka w trakcie pracy:
Poczyniłam jeszcze takie oto bransoletki. Ta pierwsza zielona zrobiona została "na próbę" z byle jakich nici i koralików:


Te ostatnie robi się bardzo szybko, ale i tak czasu brakuje:))

czwartek, 7 lutego 2013

Już luty????

Jak ten czas pędzi... jak szalony:)
A ja tak rzadko tu zaglądam... i tu i do Was też prawie wcale.
Obiecałam ,że się poprawię, ale... zawsze jest jakieś ale:)

Przyznaję, że ostatnio dość mało robótkuję. Tak jest od około roku, odkąd założyłam własną działalność, notabene w ogóle nie związaną z robótkowaniem, ba... nawet nie mającą nic wspólnego z kobiecymi zajęciami:))

Dośc o tym..
Zaczęłam jakiś czas temu dłubać firanę na szydełku. Bardzo wolno mi to idzie, ale zapowiada się nieźle:))
Póki co pokaże co stworzyłam kiedy mnie nie było:))
Taki oto krwistoczerwony komin wydziergałam sobie jesienią:
 
Chusta szydełkowa powędrowała do jednej z Was jako prezent urodzinowy:
 
 
Taka oto serweta również jako prezent urodzinowy jest u jednej z bloggerek:

Na koniec świateczny aniołek i serweta dla siebie (też na świeta) :


Następny post będzie o moich poczynaniach z biżuterią:)