Wpadłam na chwilkę...
jakieś choróbsko mnie dopadło i ledwie żyje, niewiele robótkuję. Ogólnie totalny brak czasu.
Dziś jednak chcę się wam pochwalić bombka, którą wykonała zupełnie własnoręcznie moja 11-letnia córcia. Ja wiem, że to nie jest zbyt trudne wykonanie takiej bombki, ale jednak potrzeba sporo cierpliwości....
Pełne uznanie dla córeczki, bo bombka jest śliczna :) I oryginalna!
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka,a córcia zdolna.Gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper bombka:-) Wielkie brawa dla Córki:-)
OdpowiedzUsuńuściśnij i ucałuj córcię
OdpowiedzUsuńTobie życzę zdrówka
pozdrawiam
bombeczka jest śliczna :)) duże brawa należą się córci :))
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę :) a bombka córki bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńBombka na pewno zawiśnie na honorowym miejscu :)
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę
Bombka śliczna. Córcia zdolna, bo dla siedmiolatki taka precyzyjna praca wymaga poświęcenia uwagi i cierpliwości. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńSuper, brawo dla córci :)pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPiękna bombka!Brawo dla córci:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze że się chwalisz dziełem córeczki bo jest wyjątkowe i bardzo piękne.
OdpowiedzUsuńbombeczka jest prześliczna ,masz zdolną córę.Zdrowiej szybciorem
OdpowiedzUsuńśliczna:)
OdpowiedzUsuńO uzdolnione dziecię rośnie :))
OdpowiedzUsuńpięknie jej to się wyszpilkowało, masz wspaniałą następczynię
OdpowiedzUsuńZdolna rękodzielniczka (i cierpliwa nad wyraz)! Bombeczka jest urocza:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę w Przędzalni Rozmaitości. Z przyjemnością powiększę Twoje grono obserwatorów. Serdecznie pozdrawiam!
No no, może niedługo też wsiąknie w rękodzieło :)
OdpowiedzUsuń