UWAGA

Proszę o niekopiowanie i nierozpowszechnianie zdjęć i tekstu umieszczonych na tym blogu bez mojej zgody!

niedziela, 29 kwietnia 2012

wiosna w ogrodzie

Jako, ze wiosna zawitała już na dobre robótki wszelakie poszły w kąt:) Teraz cały wolny i nie wolny czas spędzam w ogrodzie. Mam kilka fotek dla Was. Opisywać każdej z osobna nie będę, bo cóż tu pisać:))







poniedziałek, 23 kwietnia 2012

przeczytałam

 Przemiła osóbka Bożenka zorganizowała całkiem niedawno zabawę pod nazwą "książka wędrowniczka". Zgłosiłam się do tejże zabawy bardzo chętnie, bo czytanie to moja druga pasja po robótkowaniu.
Kilka dni temu listonosz przyniósł mi małą paczuszke a w niej książkę:


Książka przywędrowała do mnie od Cecylii w tamtym tygodniu.
Oczywiście od razu zaczęłam ją czytać bojąc się, ze przez nadmiar obowiązków nie wyrobię się w terminie:))
Okazało się, że książki nie da się czytać... ją się po prostu połyka jednym tchem!!!!
Rewelacyjna na smutki, na chandrę, a przede wszystkim obowiązkowo powinni ją przeczytać wszyscy, którzy nie wierzą, że można spełniać w życiu swoje marzenia!!!
Już jutro książeczka leci do Agnety.
Miłej lektury kochana!

piątek, 20 kwietnia 2012

jedno jest:)

Jakiś czas temu pisałam wam tutaj o ponczu, które zaczęłam dziergać. Chyba to ponczo jest pechowe, bo w żaden sposób nie mogę go dokończyć... a to za szerokie, a to za wąskie. A żeby było śmieszniej, to zorientuję się, że coś jest nie tak jak już mam połowę róbótki za sobą:((( Grrr.....
Postanowiłam rzucić to w kąt i zająć się czymś innym. W ten właśnie sposób powstało inne ponczo:

Zostało ono wydziergane z takiej włóczki dla najmłodszej córci... starsza jakoś nie uznaje tego typu okryć:))

A teraz zabrałam się za bluzeczkę na lato, tym razem dla siebie:)) Tylko jak pewnie każdy już zauważył, trochę to potrwa zanim się pochwalę skończoną robótką:))

czwartek, 5 kwietnia 2012

Wesołych Świąt!

Na Wielkanoc od króliczka,
niech wam wpadnie do koszyczka 
niezła kasa i kiełbasa, 
radość życia, coś do picia 
i na miłość chęci tyle,
byście mieli wszystko w tyle.

A teraz pokażę Wam moje ostatnie karteczki świąteczne.Niewiele tego jest, bo i czasu było niewiele:))
Karteczki wykonane jak widzicie haftem matematycznym.
I jeszcze jedna:

A na koniec zupełnie inna, jedna z Was pewnie ją pozna:)