Przemiła osóbka Bożenka zorganizowała całkiem niedawno zabawę pod nazwą "książka wędrowniczka". Zgłosiłam się do tejże zabawy bardzo chętnie, bo czytanie to moja druga pasja po robótkowaniu.
Kilka dni temu listonosz przyniósł mi małą paczuszke a w niej książkę:
Książka przywędrowała do mnie od Cecylii w tamtym tygodniu.
Oczywiście od razu zaczęłam ją czytać bojąc się, ze przez nadmiar obowiązków nie wyrobię się w terminie:))
Okazało się, że książki nie da się czytać... ją się po prostu połyka jednym tchem!!!!
Rewelacyjna na smutki, na chandrę, a przede wszystkim obowiązkowo powinni ją przeczytać wszyscy, którzy nie wierzą, że można spełniać w życiu swoje marzenia!!!
Już jutro książeczka leci do Agnety.
Miłej lektury kochana!
Oj to muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńZapraszam po odbiór wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuń