UWAGA

Proszę o niekopiowanie i nierozpowszechnianie zdjęć i tekstu umieszczonych na tym blogu bez mojej zgody!

poniedziałek, 7 marca 2011

już jest...

Skończyłam dziś dzierganie bluzeczki, o której wcześniej pisałam. Bardzo fajnie się ją robiło, chociaż dłubania sporo, bo niteczka cieniutka, kordonek Maxi. Bluzeczkę zaczyna się od góry, najpierw robimy ananasowy karczek, ja dziergałam szydełkiem 1,75 mm. Potem robiłam dół bluzeczki dopasowując w taii przez zmniejszanie rozmiaru szydełka do 1, 25mm.


Jeszcze powiem tylko, że dotarły do mnie zamówione tasiemki i jajeczka styropianowe na ozdoby wielkanocne. Czas zaczynać:))

9 komentarzy:

  1. Przepięknie Ci wyszła :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna ta bluzeczka, zazdroszczę umiejętności! :) Zapraszam jeszcze dziś wieczorem na wyniki mojego candy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zakupiłam Maxi, ale wrzucę na druty, Twoja bluzeczka jest urocza

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczna bluzeczka. Kolorek bardzo fajny

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna bluzeczka!!!
    moje umiejętności szydełkowania zaczynają się i kończą na serwetkach.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna bluzeczka, podziwiam Cię za umiejętności, zdolna w łapkach jesteś:)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Każde pozostawione słówko bardzo mnie ucieszy!!!